wtorek, 30 lipca 2013

Mój sposób na motyla.

Cudny motyl, którego dostałam od Olinty (dziękuję) na zlocie w Pszczynie doczekał się właściwej oprawy.



Dół bejcowany - sam turkus jakiś taki za turkusowy był, więc przetarłam dodatkowo fioletową bejcą. Złota ramka wokół wieczka malowana i pobrudzona patyną, a reszta to już ta urocza serwetka. W środku szablon - pasta strukturalna Dala wymieszana z fioletową bejcą.
Issa

wtorek, 23 lipca 2013

Lawendowe wspomnienia.

Wakacje rozpoczęłam, krótkim pobytem w Chorwacji. Lawendę zawsze lubiłam, ale ta na żywo w ogromnych ilościach: na trawnikach, straganach, rosnąca, pachnąca, świeża, suszona, w wiązkach, koszykach, woreczkach po prostu zachwyca. Przy niej mnóstwo innych wspaniale pachnących i kwitnących roślin.


Przywiozłam spore wiązki lawendy, które po wysuszeniu domagały się lnianych woreczków.



Woreczki uszyłam i teraz zapach lawendy rozchodzi się z każdego zakamarka domu.

Udało mi się też wyhodować na balkonie własną lawendę. Nie jest co prawda tak dorodna i intensywnie pachnąca jak to chorwacka, ale zawsze to jakaś namiastka południowego lata.

Issa

sobota, 20 lipca 2013

Wazon

W międzyczasie dokończyłam też wazon z butelki po winie. Jest taki mój.


Issa

wtorek, 16 lipca 2013

Kolejne

Ostatni drobiazg wykonany na zlocie. Niewiele tego zrobiłam jak widać.
Położyłam szablon na to bejca turkusowa wybielona pastą. Na to pasta postarzająca. Z drugiej strony transfer i trochę patyny.




I to by było na tyle.
Issa

sobota, 13 lipca 2013

Pozlotowo.

Od spotkanie u Kitki w którym uczestniczyłam upłynął już ponad miesiąc, a ja dopiero teraz dokończyłam i mogę pokazać moje prace. Dziewczyny potworzyły piękne konewki - ja tylko się przyglądałam (moja nadal czeka aż do niej dojrzeję). Na pewno wszyscy widzieli bo "wysypały" się na blogach w ilościach hurtowych. Dla mnie ważne było to, że mogłam się spotkać, porozmawiać, pobyć - za co bardzo dziękuję organizatorce i uczestniczkom.
Żeby nie było, że obijałam się totalnie to kilka drobiazgów zlotowych:
Pudełko z motywem motyla - każda z nas coś z tą serwetką popełniła.




Drugą warstwę serwetki wykorzystałam na serduszku - kleiłam bezpośrednio na surową sklejkę.



A na drugiej stronie serducha próbowałam wcierania. Serducho teraz stanowi komplet z moją (pokazywaną już) komodą.




Reszta następnym razem.
Issa

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...